6 sposobów na obniżenie wydatków domowych
czyli jak oszczędzać pieniądze w domu…
Wydatki domowe potrafią spędzać sen z powiek. Coraz częściej przekraczają dostępny budżet, przez co przeciętni użytkownicy gospodarstw domowych nie potrafią sobie z nimi poradzić.
Chociażby właśnie z tego powodu tak ważna jest indywidualna analiza posiadanych (lub nie) oszczędności, jak również bieżących potrzeb oraz takie dostosowanie swoich nawyków, aby zapanować nad sytuacją.
Oszczędzanie często nie jest proste, jednak można się tego nauczyć.
Zacznijmy więc od 6 prostych i sprawdzonych sposobów na obniżenie wydatków domowych.
Oszczędzanie jest właściwym środkiem pomiędzy skąpstwem, a rozrzutnością.
Analiza finansów
Pierwszy krok to analiza przychodów oraz wydatków
Oszczędność pieniędzy to istotna kwestia, na którą musi zwracać uwagę każdy kto jeszcze nie jest milionerem (choć i nawet wtedy można zbankrutować).
W szczególności jest to niezwykle ważne, a jednocześnie najtrudniejsze w przypadku niskich dochodów, a więc w niższych bądź równych płacy minimalnej.
Oszczędności przede wszystkim warto posiadać na tak zwaną “czarną godzinę”, ponieważ nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć, co nastąpi jutro.
Z tego też powodu analizowanie wydatków i budowanie poduszki finansowej powinno stanowić podstawę zarządzania domowym budżetem.
W jaki sposób kontrolować przepływ pieniędzy?
Sposobem, który będzie przynosił najbardziej wymierne efekty, a jednocześnie będzie całkowicie darmowy to skorzystanie z kartki papieru i długopisu … aby skrupulatnie notować każde wydane pieniądze.
Jako alternatywę dla ręcznych notatek możesz zastosować też utworzony do tego celu plik w bezpłatnym programie Open Office lub Money Plus, czy też skorzystać z aplikacji na telefon do oszczędzania pieniędzy.
Zapisywanie każdej wydanej złotówki może wydawać Ci się przesadą, ale jest to krok niezbędny, aby uzmysłowić Ci na jak wiele niepotrzebnych rzeczy potrafisz przeznaczyć pieniądze.
Niewielu z nas zdaje sobie sprawę, że jest np. ofiarą Efektu Diderota, który sprawia, że kupujemy bez opamiętania.
Notuj następujące elementy:
- rodzaj produktu/usługi, np. paczka gum do żucia/pieluchy dla dziecka/czteropak piwa/paliwo
- powód zakupu, np. osobista przyjemność/higiena/używka/transport
- cenę towaru oraz datę jego zakupu
Przez pierwszy miesiąc żyj tak jak dotychczas, niczego nie zmieniaj … ale notuj wszystko.
Przy okazji ciesz się swoimi przyjemnościami i drobnymi wydatkami tu i teraz, bo jeśli na poważnie chcesz zaoszczędzić, to od następnego miesiąca większość z tych “słodkości” będzie musiała zniknąć z listy zakupów.
Mowa tu przede wszystkim o:
- używkach, czyli alkoholu i papierosach
- słodyczach wszelkiego rodzaju
- napojach gazowanych, energetykach
- czipsach, paluszkach, orzeszkach
- nadmiernym korzystaniu z samochodu
- kuponach loterii, a więc zdrapki i lotto
- weekendowych imprezach
- jedzeniu i piciu na mieście oraz na dowóz
To są tylko przykłady – Ty wiesz najlepiej na jakie pierdoły wydajesz swoje pieniądze, a później marudzisz, że wciąż Ci ich brakuje.
Także przestań biadolić i ogarnij temat raz, a porządnie.
Jak oszczędzać?
1) Pośpiech nie pomaga w oszczędzaniu
Zdecydowana większość pieniędzy jest nieświadomie “wtapiana” w trakcie zakupów.
Słowo nieświadomie w tym zdaniu jest kluczowe, ponieważ często konsumenci dają się porwać reklamie lub też nie przykładają wagi do cen produktów.
Przeważnie droższe produkty na sklepowych półkach są ulokowane na wysokości wzroku klienta, ponieważ z założenia to właśnie na nie pierwsze spojrzy i po nie szybciej sięgnie.
Z kolei nieco tańsze artykuły, które wcale nie muszą być gorszej jakości, znajdują się o półkę niżej.
Dlatego też polecamy dać sobie chwilę wytchnienia i nie spieszyć się podczas zakupów, a w zamian porównywać ceny i nie dać się zwieść atrakcyjnym opakowaniom.
2) Konkretnie przygotowana lista zakupów pozwoli zmniejszyć wydatki
Zdecydowana większość osób, która robi zakupy bez konkretnej listy, nie tylko o wielu rzeczach zapomina, ale kupuje także duże ilości (w skali miesiąca) zbędnych produktów.
Mając jasno określony cel, kuszące promocje nie będą miały aż takiej mocy.
Dodatkowo jako swoisty “bat” na zapędy wydawania, dobrze jest wziąć odliczoną wcześniej gotówkę zamiast karty.
Doskonałym pomysłem może również okazać się przeglądanie gazetek reklamowych, które walają się przy skrzynkach pocztowych. Są tam nie tylko wyeksponowane aktualne promocje w danym sklepie, ale również zdarza się, że zawierają kupony zniżkowe.
3) Oszczędność na wodzie będzie zauważalna
Ceny wody do niskich nie należą, a jak wiadomo bez niej żyć nie da rady. Wykorzystywana do kąpieli, do prania, jak również do gotowania oraz picia – potrafi zostać zużyta w ogromnych ilościach.
Jak temu zaradzić?
Jednym z prostszych sposobów na obniżenie kosztów zużycia wody jest ograniczenie kąpieli w wannie.
Nie od dziś wiadomo, iż branie “kontrolowanego” prysznica jest znacznie bardziej ekonomicznym wyjściem, pozwalającym na zaoszczędzenie dużych ilości wody.
Pod pojęciem “kontrolowany prysznic” mamy na myśli uruchamianie go tylko wtedy gdy w danej chwili jest konieczny … tak aby woda nie leciała bez przerwy.
Inny sposób to zmiana nawyków zmywania, które potrafi pochłaniać nawet większe ilości wody niż kąpiel.
W tym celu warto zainwestować w ekonomiczną zmywarkę (choć to już wymaga wyłożenia kasy) lub po prostu zmywać naczynia świadomie z wykorzystaniem choćby odpowiedniej szczotki zamiast sflaczałej gąbki.
Naczynia dobrze jest też zmywać od razu po ich wykorzystaniu, aby nie dopuścić do zasychania na nich resztek jedzenia, których usunięcie niepotrzebnie pochłaniałoby wodę.
4) Kontrola zużycia energii elektrycznej poprawi domowy budżet
Warto zmienić energochłonne urządzenia na te o wyższej klasie energetycznej (o ile są na to pieniądze, a pewnie nie ma).
Dlatego na początek lepiej jest pomyśleć o swoim zachowaniu.
Najprostsze co można zrobić to wyłączać wszystkie urządzenia, z których w danym momencie nie korzystamy.
Dobrze byłoby się też zastanowić, czy aby na pewno potrzeba aż tyle światła w każdym pomieszczeniu.
Pozostawienie 1 żarówki zamiast 2-4 nie sprawi, że zapadnie ciemność … a jednocześnie znacząco obniży się zużycie.
Zamiast 3 razy nastawiać czajnik elektryczny i gotować wodę na kawę, a potem 2 razy na herbatę, może lepiej będzie zaparzyć sobie dany napój raz, a konkretnie i przelać do termosu, który utrzyma temperaturę przez cały dzień.
5) Redukcja kosztów poprzez lepsze ogrzewanie
Przede wszystkim w pokojach, które nie są przez nas na co dzień użytkowane, warto zakręcić kaloryfery, aby niepotrzebnie pomieszczenie się nie nagrzewało.
Warto to zrobić również gdy chcemy wywietrzyć pomieszczenie, ponieważ wiele nowoczesnych grzejników reaguje na niską temperaturę, która nagle zmienia się w pomieszczeniu i wówczas zaczynają grzać mocniej, pobierając więcej energii i powiększając rachunek.
Najlepszy sposób to uszczelnienie okien. Taki zabieg potrafi zdziałać cuda, więc powinien być priorytetem.
Oczywiście nie zaszkodzi pamiętać, że dom to nie plaża i być może latanie w samych gaciach w środku zimy to nie jest najlepszy pomysł. Lepiej założyć coś cieplejszego i zredukować nieco moc grzania.
6) Właściwe zarządzanie jedzeniem
Nie możemy zapominać również o tym, iż istotne jest nie tylko rozsądne i oszczędne kupowanie rzeczy oraz produktów spożywczych, jak również odpowiednie zarządzanie nimi.
Jeżeli robimy zakupy starajmy się, aby później wszystkie produkty spożywcze były wykorzystane.
Sprawdzaj na bieżąco daty ważności i ustawiaj w lodówce z brzegu te rzeczy, które mogą popsuć się najwcześniej i konsumuj je na bieżąco.
Kupuj jedynie tyle, ile możesz zjeść aż do zepsucia się produktów, aby nie marnować pieniędzy na niewykorzystany towar.
BONUS) Unikaj pożyczania pieniędzy
Jeżeli zamierzasz rozpocząć redukowanie wydatków to chyba oczywistym jest, że branie pożyczek nie wchodzi w grę.
Koszty w postaci prowizji, opłaty przygotowawczej i odsetek zjedzą Twój budżet w takim tempie, że o odłożeniu jakichkolwiek pieniędzy nie będzie mowy.
Nawet tanie pożyczki są w takiej sytuacji słabym pomysłem. Bo wprawdzie oddajesz tylko tyle co pożyczasz, ale za to ciągle jesteś o krok do tyłu … ponieważ wydajesz pieniądze, których nie masz w danym momencie.